Loading

DIVALDI AMP-05 RECENZJA


DIVALDI: AMP-05 – wzmacniacz słuchawkowy dual mono, który pozamiatał (tych droższych też)

Hi-Endowy wzmacniacz słuchawkowy DIVALDI AMP ma już na karku ponad 8 lat rozwoju (ależ ten czas leci). W laboratoriach krakowskiej firmy Mediam zaliczył zapewne kilka ślepych uliczek, aż wpadł na gładką jak stół autostradę. Urządzenie obecnie jest już tak dobre, że potrzeba tylko odrobiny marketingowego szumu wokół, by świat słuchawkofilów oszalał na jego punkcie… a to nadal nie jest ostatnie słowo, jakie Mediam ma w sprawie tego wzmacniacza do powiedzenia. 


[img:9]Pojawienie się w tle hasła “Zgrana para!” było dość przypadkowe, natomiast panowie
Waldemar Łuczkoś (po lewej) i Włodzimierz Duval zdecydowanie zgraną parą (w sensie biznesowym) są.

Włodzimierz Duval i Waldemar Łuczkoś (Mediam): Przywieźliśmy ze sobą wzmacniacz słuchawkowy w wersji piątej. Dlaczego piątej? Bo była 1 i 2, potem 3 i 4 jako wersji OEM dla naszych partnerów zagranicznych no i wypadło, że teraz będzie 5 🙂 Skok jakościowy tego, co zmieściliśmy w środku jest tak duży, że i bez tych OEMów po drodze też mógłby się nazywać AMP-05.


[img:3]DIVALDI AMP-05

Włodzimierz Duval i Waldemar Łuczkoś (Mediam): Zmiany, zmiany, zmiany. Teraz oprócz zbalansowanego gniazda XLR na środku mamy dodatkowo PENTACON 4.4 mm i duży jack 6.3 mm. Sygnał przełącza się automatycznie pomiędzy gniazdami, zależnie do którego wepniemy słuchawki. Drugą nowością jest regulowany balans.

WOW, regulowany balans we wzmacniaczu słuchawkowym, to coś, co z jednej strony wydaje się taką oczywistą potrzebą, a z drugiej nikt tego nie robi (albo mało kto). W populacji nieliczne osoby mogą się pochwalić w pełni symetrycznym słuchem, podobnie jak mało kto ma całkiem symetryczną twarz. Oczywiście nasz mózg do pewnego stopnia to kompensuje, ale nie w 100% i dlatego np. preferujemy rozmawiać przez telefon lewym lub prawym uchem, zależnie które mamy dominujące. Super, że to wprowadzono. Regulacja jest od spodu, a co z oczu to z serca i zapomniałem zrobić jej zdjęcie 🙂


[img:5]

Włodzimierz Duval i Waldemar Łuczkoś (Mediam): Trzecią nowością jest przełącznik Gain do zmiany czułości, który zastąpił przełącznik mocy zasilacza. Poza tym na życzenie klientów dwa komplety wejść RCA zamienione zostały na przełączalne RCA + mini jack. Jest to niejako efekt uboczny zapytań o możliwość umieszczenia wewnątrz DAC’a. Pracujemy nad ZEWNĘTRZNYM DAC’iem, ale nie ma takiej siły, która zmusiłaby nas do włożenia go do obudowy mieszczącej dwa zasilacze plus hi-endowy wzmacniacz dual mono pracujący w klasie A i który do tego świetnie gra — to nie tylko moja opinia. Ja się pytam, jak miałbym tam wcisnąć urządzenie cyfrowe, żeby nie pogorszyć brzmienia?

Słowo komentarza, bo może nie wszyscy łapią problem, a to odwieczne zmartwienie projektantów urządzeń (nawet tych pełnowymiarowych), gdzie obwody analogowe od cyfrowych rozdziela się zarówno zasilaniem, jak i przestrzennie o 20-30 cm (na ile tylko miejsce pozwala) z powodu destruktywnego wpływu tych drugich na tor analogowy. A w obudowie DIVALDI’ego to co najwyżej można ugrać 2-3 cm dystansu, więc obiekcje konstruktorów stają się oczywiste.

Włodzimierz Duval i Waldemar Łuczkoś (Mediam): A poza tym, jak włożę słabego DAC’ka to cały wzmacniacz będzie słaby, jak dobrego, to cena stanie się zaporowa, a jak za rok taka kość stanie się przestarzała (a stanie się — red,) to i cały wzmacniacz staje się z tego powodu zabytkiem. A tak, proszę bardzo, jest gniazdeczko i dowolnego DAC’a można podłączyć. To jak z gramofonem, kiedy ma się wysokiej jakości część mechaniczną, a wkładkę można zmienić i tym samym zmienić brzmienie.
Jak wspominałem pracujemy już w naszym laboratorium nad zewnętrznym DAC’iem pasującym do linii, ale nie będę obiecywał kiedy to nastąpi, bo to nie są proste rzeczy, gdy chce się osiągnąć naprawdę wysoką jakość. Natomiast jeszcze raz powtórzę, że DAC’a wewnątrz nie będzie.


[img:8]Z czasem będą do wyboru trzy zasilacze

Włodzimierz Duval i Waldemar Łuczkoś (Mediam): To kompletne wariactwo, ale udało nam się wyprodukować zasilacz z transformatorem, który byłby zgodny z obowiązującymi w Europie przepisami, a które stanowią, że nie wolno stosować transformatorów wewnątrz urządzeń, o ile nie posiadają one dedykowanego wyłącznika.
Mamy już gotowy zasilacz wtyczkowy z wyłącznikiem, który stanowi wyposażenie standardowe AMP-05, a więc nie żadna przetwornica, która może burczeć, a uczciwy kawał miedzi jak na sprzęt audiofilski przystało. Będzie również mocniejszy zasilaczz transformatorem toroidalnym oraz pracujemy równolegle nad transformatorem wysokich częstotliwości R-Core o ogromnej liniowości zasilania.


[img:4]

Włodzimierz Duval i Waldemar Łuczkoś (Mediam): Wprowadziliśmy również nowe kolory obudów i chcemy przypisać im konkretne modele słuchawek, np. złoty dla słuchawek wymagających prądowo. Miedziany, brązowy czy tytanowy będą miały swoje grupy.
Jest to wynik zbierania przez lata doświadczeń, gdy nawet bardzo utytułowane wzmacniacze nie z każdymi słuchawkami współgrają — nastroimy więc nasze wzmacniacze pod kilka odmiennych wymagań.
Za nami już testy z: SENNHEISER HD 600 / AKG Q701 / AUDEZE LCD-3 i LCD-4 / FINAL PANDORA / FINAL D8000 PRO / HI-FI MAN od AMANDA do SUNDARA i innymi.


[img:6]Wnętrze podświetlają LEDy, co ciekawie wygląda w zaciemnieniu

 

Włodzimierz Duval i Waldemar Łuczkoś (Mediam): Obudowy wykonywane są litego kawałka aluminium i stanowią kolektywny radiator odprowadzający ciepło dla całego urządzenia. By utrzymywać stabilne warunki pracy zarówno stabilizatory i tranzystory mocy pracują w identycznych warunkach termicznych, u nas nie ma, że jest kilka radiatorów i jeden działa skuteczniej od drugiego wprowadzając dysharmonię — tu mamy wspólne odprowadzanie ciepła.
Kluczowe części jak tranzystory mocy są parowane i montowane ręcznie, natomiast z uwagi na ograniczoność miejsca komponenty o znikomym wpływie na barwę jak rezystory są montowane powierzchniowo (SMD).
Po trzech dniach targów opinie na nasz temat były zgodne, że to pierwszy w pełni analogowy tor, od gramofonu po słuchawki i bez żadnych cyfrowych wtrętów, który się sprawdził.W przyszłym roku wybieramy się w do Monachium, zobaczyć jak świat zareaguje na nasze wynalazki 🙂


[img:2]W roli analogowego źródła wystąpił NOTTINGHAM ANALOGUE ACE SPACEDECK

Im dłużej trwała nasza rozmowa, tym mój apetyt, żeby w końcu czegoś posłuchać rósł. Gdy w końcu dane mi było założyć na głowę FINAL D8000 PRO i odpalić płytę… powiem krótko: „to g… prawda, że chłopaki nie płaczą” — potrzebny jest tylko dźwięk o odpowiednim nasyceniu emocjami (nie mylić z emocjami artykułowanymi przez punktowe źródło akustyczne partnerki), no coś cudownego… jak malowanie akwarelami w cieniu drzewa w letnie popołudnie, gdy zefirek muska resztki włosów, a dookoła cykady mają ochotę na sex.


[img:7]Oj, szybciutko mi się oczy zaszkliły, wystarczyła para dobrych słuchawek, gramofon (w przyszłości ten zapowiadany DAC) i po co komu wielkie kolumny, gdy taki ogryzek na biurko, był w stanie dostarczyć mi najsilniejszych doznań, jakich doświadczyłem w ciele podczas tegorocznego Audio Video Show

 

 

Artykuł został napisany przez portal infoaudio.pl


2023-11-30